Cześć! Dzisiaj mam dla was kolejną fotorelację. Jeśli ktoś obserwował moje poprzednie relacje, zauważy, że zmieniłem zestaw. Wsiadłem za kierownicę Volvo FH4, które jest w naszej firmie od samego początku. Miałem już przyjemność nim jeździć w 2021 roku, historia zatoczyła koło...

Ostrów Mazowiecka [PL] -> Perpignan [FR]
Towar: Pomidory [19t]
Dystans plan.: 2055km

Relację zaczynamy na MOPie Szumowo, gdzie dotarłem na pusto. Po wykręceniu pauzy zalałem tłoki do pełna i zrobiłem drobne zakupy w trasę. Następnie udałem się na miejsce załadunku, które znajdowało się po drugiej stronie S8, niby blisko a wymagało to przejechania około 50 km. Proces załadunku przebiegł sprawnie, więc mogłem ruszyć w trasę.

Podczas podróży przez Polskę warunki drogowe były doskonałe, nie natrafiłem na żadne większe korki (poza krótką chwilą korka przed stolicą). Szybko przejechałem A2, zrobiłem krótką przerwę na Świecku i witałem się z Niemcami. Za Berlinem, wykręciłem 12h pauzy. Zaskakująco, poranna podróż przez Niemcy odbyła się bez problemów, co mnie bardzo zaskoczyło. Kolejną pauzę kręciłem już we Francji.

Francja, jak to Francja, kraj pełny bramek i drogich autostrad, jednak jadąc w nocy było całkiem przyjemnie. Wczesnym rankiem dotarłem na miejsce rozładunku w Perpignan. Teraz pozostawało mi tylko zjechać na parking i czekać na telefon od dyspozytora z dalszymi dyspozycjami...

A teraz pora na zdjęcia