„Nowy nabytek”

Witam, w kolejnej opowieści o nowym dziadostwie w Tomali. Nadarzyła się kolejna super oferta, mianowicie za całkiem ciekawą sumę, była opcja kupić i ciągnik i naczepę, stan igła. Także skusiłem się na tą ofertę. Zestaw stał w Suwałkach, więc całkiem nie daleko. Jako, iż Tomek leciał na Estonie, to zabrałem się z nim. Przyjechał, spakowałem graty i pojechaliśmy. Po dojechaniu na miejsce, było już widać brykę, umyta, elegancka widać, że porządny sprzedawca. Pogadaliśmy okazało się, że auto jeździło po kraju, nie jest wyżyłowane, więc idealnie. Szybka jazda testowa i od razu się zachęciłem do zakupu. Wróciliśmy zapakowałem graty, rejestracje zmieniłem, papiery, pieniądze i ogień do domu. Kolejne 120 km minęło całkiem sprawnie. Po powrocie na bazę, trochę go upiększyliśmy naszymi bajerami. Dodam tylko, że DAF jest z 2016 roku, ma 260 tysięcy przebiegu i silnik o mocy 510 KM. Auto gotowe, Marcin może już jutro ruszać spotkać się z Piotrkiem aby przepiąć naczepy, do Dafa idzie chłodnia a do białej Scanii plandeka. To na tyle z opowieści przejdźmy to fotografii.

W oczekiwaniu na Tomasza


Jest i on


Czerwony daje szybkość


Okolice Augustowa


Spotter co fotę zrobił


No i w domu


Efekt końcowy