We wtorek rano dostałem informację od spedytorki Asi,że mam jechać na załadunek do Berlina nawozu.Odpaliłem Scanię,nabiłem luftu i ogień .Na granicy kolejek nie było.Dojechałem do Berlina,wjechałem na zakład,cofnąłem elegancko na lusterka .Wyszedłem z kabiny,przygotowałem cysternę na załadunek i poszedłem po dokumenty do biura.W tym czasie chłopaki załadowali mnie i mogłem ruszać w trasę.Wyjazd z Berlina trochę potrwał,ale i tak miałem dużo czasu,bo wiedziałem,że nie dolecę na raz do Frankfurtu nad Menem.Wjechałem na niemiecką autostradę, zapiąłem tempomat na 80 km/h .
Pauzę wykręciłem na Shellu,ale nie chciało mi się robić zdjęcia.200 km przed celem na Cb radiu dowiedziałem się,że utrudnienia mają na autobahnie,więc nawigacja poprowadziła mnie taką trasę,że musiałem użyć hamulca górskiego.Widoki były zacne
Wjechałem w nocy na zakład,pozwolili mi zaparkować w bezpiecznym miejscu i poczekać na rozładunek do rana
Łapcie fotki:

(28/06/2017 12:14 PM)DawidTGX napisał(a):  Jest dobry model wydany przez RJLa a ty tym szajsem jeździsz.

(28/06/2017 12:47 PM)Trucker16 napisał(a):  

(28/06/2017 12:14 PM)DawidTGX napisał(a):  Jest dobry model wydany przez RJLa a ty tym szajsem jeździsz.

Scania 4 od RJL wzięła się od sukcesu modelu od Satana .I tym i tym jeździłem ,więc wiem wybrałem model mi odpowiadający.Trzeba urozmaicić relacje

(28/06/2017 01:34 PM)DawidTGX napisał(a):  

(28/06/2017 12:47 PM)Trucker16 napisał(a):  

(28/06/2017 12:14 PM)DawidTGX napisał(a):  Jest dobry model wydany przez RJLa a ty tym szajsem jeździsz.

Scania 4 od RJL wzięła się od sukcesu modelu od Satana .I tym i tym jeździłem ,więc wiem wybrałem model mi odpowiadający.Trzeba urozmaicić relacje

>Scania 4 RJL
>Scania 4 od satana

Pick one XD
No ale jak wolisz

(28/06/2017 05:39 PM)Wilku33 napisał(a):  Zdjęcia fajne, lecz brakuje tutaj lekkiej obróbki. Pomyśl następnym razem nad obróbką a zdjęcia będą się prezentować jeszcze lepiej.

W środę w południe wróciłem do Polski,zmieniłem zestaw i ruszyłem w drogę na załadunek. W Szczecinie załadowali mnie metalowymi elementami do maszyn rolniczych i wręczyli dokumenty do firmy przy porcie w Kolonii.
Zasunąłem bok i już śmigałem drogą do granicy.Przekroczyłem granicę,włączyłem muzyczkę ,klimatyzację ,tak poruszałem się do granicy.Nastał czas 45-tki ,więc zjechałem na parking,zrobiłem sobie obiad truckera i tak minęła pauza.Po pauzie ruszyłem w dalszą drogę.Pogoda dopisywała.Droga mijała szybko.Niestety nie wszystko układało się po mojej myśli.Stojąc na skrzyżowaniu ,miałem zielone,ruszyłem powoli i wtedy nagle z boku pani w nissanie postanowiła skręcić w prawo,kiedy ja miałem identyczny zamiar w lewo.No i stało się .Lekko zarysowałem jej drzwi od pasażera,ona mi lakier.W dodatku całkowicie nowy.Volvo świeżo wróciło od lakiernika.Jak pech,to pech.Ugodowo rozwiązaliśmy sprawę.Daliśmy sobie po 100 marek .Tachograf dawał znać o pauzie,więc wykręciłem ją na stacji benzynowej.Na rozładunek musiałem czekać 3 godziny
Łapcie fotki: