No to mnie Paweł dzisiaj zaskoczył. Przyjeżdżam na bazę, idę po kluczyki do mojego Volva patrzę a ich nie ma. Szybkim krokiem udałem się do biura Pawła, a on mówi mi, żebym poszedł za nim. Wyszliśmy na plac, a tam piękne nowiuśkie Volvo z 460 konnym silnikiem.