Witam was ponownie

Na początek zaczynamy od gadania ogólnego i bardziej wyczekiwanej wersji fotorelacji z moich tras, będzie fajnie bo będziemy opowiadać jakie mamy uroki w Europie, dodatkowo dołożę opisy pod kilkoma zdjęciami zgodnie z moją tradycją, i tego się boją wszyscy że będę pisał co chwilę, choć nie wiem jak długo, mamy nadzieje że będzie elegancko i bardzo przejrzyście






Trasa trasa i dalej trasa a za chwilę na tunelu mamy roboty drogowe, jaki widać kopią drugi odcinek a nie wiem kiedy ukończą, zresztą sami nie znamy na to odpowiedzi, czas goni wielkim łukiem a kilometrów się same nie zrobią, klimaty mamy takie jak widzimy na zdjęciach, potem będzie ciekawie bo za chwile będziemy w Wenecji a potem będą fotki z pierwszej części trasy do Rosji, będzie dziurawo? Nie sądzę, ale drogi mają naprawdę dobre by je przetestować






Wenecja zaliczona, teraz robimy postój i kręcimy na Rosję, będzie nieźle jak na moje możliwości, choć nigdy nie byłem to trudno mi powiedzieć jak będzie wyglądało, oczywiście nie mówię że ta trasa nie będzie krótka lecz nie należy do łatwych odcinków, na chwilę obecna jest na tyle dobrze że po prostu jest przyjemność z jazdy jaką mi daje, dobra, koniec powieści o Wenecji więc teraz polecam zjechać troszkę niżej i zobaczyć co będzie się działo








Noc zbliża się, deszczyk pada a tutaj zdjęcia w różnych ujęciach, jest moc, nie ma lipy, lecimy pełną parą ale nie ma tutaj miejsca na postój, cały czas jedziemy jedziemy i tak w kółko, pokazuje jak wygląda ta praca z lepszej perspektywy i bardziej pozytywnej strony, no to dalej lecimy lecimy i tak się w tej pracy zakochałem











Na koniec taka duża paczka zdjęć, widać jak moja jazda wpływa na rozwój umiejętności kierowcy ciężarowego, otóż z dnia na dzień jest coraz lepiej, tylko jeździć po to aby się uczyć przez całe życie, wyobrażam to tak jakbyśmy dążyli od początku do końca, idealnie ujęte ujęcia i wszystko git, dobra fotorelacja przekłada się z dobrymi ujęciami i dobrymi opisami, no to stoimy i kolejną podróż wyruszymy do następnej relacji z trasy

Oceniać, i tradycyjnie mile widziane komentarze

Witam ponownie

Trasa idzie pełną parą, tym razem fotek mało a opisu dużo, tym czasem w okolicach Rzeszowa panuje niezła burżuazja, roboty drogowe od zera robione są, i wcale na nie nie narzekam, w sumie czekamy kiedy oni to zrobią, mam nadzieje że o wiele szybciej i precyzyjniej zrobią bo nie chcemy tak jak w Rosji dziur, uszkodzonych felg i opon a w dodatku problemów, uroki jak widać rewelacyjne, ciekawe czy będzie jeszcze okazja w tym roku polatać

Fotencje łapcie na niedzielny wieczór



Tutaj zdjęcie zrobione w ciekawym miejscu i podesłane przez dobrego fotografa, mam nadzieje że to będzie pamiątka po wojaży po naszych skromnych drogach



Do następnego