Podróże Wawrzyna - Wersja do druku

Siema i witajcie w pierwszej fotorelacji z Volvem FH3 z dwóch tras.

Modena (Włochy)-->Pori (Finlandia)-->Saint-Petersburg (Rosja)

W sobotę rano zadzwonił do mnie Marcin z informacją, że Konrad zawiezie mnie firmowym Audi do Modeny bo jest tam mój Volviacz, który czeka na mnie. Niestety weekend został udupiony i musiałem jechać. Tak jak powiedział Marcin tak zrobił Konrad. Przyjechał po mnie do domu w Lublinie i zawiózł mnie do Modeny.

Dojechaliśmy w popołudniową niedzielę. Słońce grzało, że masakra. Natychmiast wsiadłem do Volva, włączyłem silnik i klimę. Szkoda, że nie mam klimy postojowej. Bardzo by mi się przydała Tongue

Wprowadziłem się do Volva i powiem wam, że ma dużo miejsca co mi się bardzo spodobało. W międzyczasie Konrad dał mi telefon służbowy i powiedział gdzie mam miejsce załadunku. Załadunek miałem w Modenie w jakimś magazynie z jogurtami. Chłodnie ustawiłem na -10 stopni i na ciągłym i podjechałem pod rampę. Otworzyłem drzwi i zaczęli ładować. Załadowali mnie 18 tonami więc nie jest źle Big Grin