W czwartek dotarłem do Polski,przesiadłem się na Volvo,zapiąłem chłodnię i jazda do Szczecina.Godzinne oczekiwanie na załadunek,szybko pod rampę,bo czas gonił,chłopaki załadowali mnie 15 tonami łososia do Salzburga.Wylotówka ze Szczecina,potem but przez Niemcy.45-tka na parkingu,przy okazji zrobiłem sobie obiad.Potem dalsza jazda.9-tka wpadła na pompie za Norymbergą.Potem kilometry mijały,muzyczka umilała trasę.Do Austrii wpadłem jak dzik,potem trochę manewrowania przy rozładunku,bo chłopaczki akurat mieli remont na placu.Aktualnie czekam na załadunek do Kolonii
Łapcie fotki:

(14/04/2017 12:40 PM)Kamil_ napisał(a):  No i pięknie Super jest ten kolorek.

Trasa przed świętami W piątek załadowali mnie tuszami wieprzowymi do Kolonii.Kolejek przy rampie nie było,wszystko zjechało na święta.Po wyjechaniu z Salzburga szybko na Niemcy.Na drogach pustki,więc można przycisnąć Pauza wypadła na pompie gdzieś w środku Niemiec ,pustki na parkingu.W sobotę wieczorem doleciałem do Kolonii,chwilę poszukałem firmy ,Była przy
porcie,więc szybki rozładunek pod rampą,gdyż kolejek nie było W niedzielę dotarłem do domu,potem dziewczyna wynagrodziła mi długą nieobecność
Łapcie fotki:

(17/04/2017 11:27 AM)MisieQ napisał(a):  Nie wnikam w jaki sposób dziewczyna wynagrodziła Ci tą nieobecność