(17/04/2017 01:45 PM)Kamil_ napisał(a):  Jest i czekoladka Co do tej dziewczyny, to czuję że na obiadku się nie skończyło

We wtorek rano wyleciałem ze Szczecina z ładunkiem cementu w workach .Akurat doleciałem na 45 na parking u Niemca.Zajechałem na parking,zrobiłem sobie coś do jedzenia i tak minęła pauza.Potem dalsza część trasy Poleciałem szybszą trasę przez całe Niemcy,potem nawigacja poprowadziła mnie na Austrię,gdzie wykręciłem 9 godzinną pauzę na parkingu.Zrobiłem sobie kolacje,zjadłem ją ,zasunąłem firanki i spanie.Po odpoczynku
poleciałem na Włochy,Scania znakomicie dawała sobie radę.Na włoskich drogach tłoczno nie było,do Torino wjechałem i do firmy zajechałem akurat na nocną zmianę,więc chłopaki szybko się uwinęli
Łapcie fotki:

(22/04/2017 08:05 PM)skaecik napisał(a):  Mosz tam trocha naciapane na desce ale ogółem fajnie jest

W poniedziałek dostałem jednorazowy kurs gabarytem ze Szczecina do Poznania.Zadzwonił kolega i poprosił mnie o wzięcie jego kursu.Gdy podjechałem do firmy i zobaczyłem jego Scanie to aż usiadłem z wrażenia. V8 o mocy 730 koni i to w takiej konfiguracji robi robotę.W firmie poinformowani zostali o mojej osobie i gdy dopełniłem wszystkich formalności podjechałem naczepą DOLL po betonowy blok do firmy.Wszystko było gotowe,tylko dokumenty podpisać i w drogę.Chyba przerzucam się na gabaryty Wyleciałem ze Szczecina i mniej uczęszczaną trasą na Poznań.Pustki na drogach,tempomat 70km/h i jazda do celu.Scania to znakomita maszyna.Podjechałem na rozładunek.ekipa już czekała ,rozładowali mnie w 60 minut i powrót do Szczecina.Cała trasa zamknęła się w 5 godzinach
Łapcie fotki:

We wtorek podjechałem do znajomego ,aby kupić naczepę typu burto-plandeka marki Schwarzmuller z roku 2007.W zamian oddałem firankę Schmitz .Nowa naczepa posiada:
Ładowność do 27 ton
OSIE Mercedes
Hamulce Tarczowe
Opony:
385/65/22,5
Plandekę
Dach podnoszony
listwy drewniane
Łapcie fotki: