eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST
Z Kordianem po Ameryce.... - Wersja do druku

+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział: American Truck Simulator
(/forum-443.html)
+--- Dział: Fotki i filmiki (/forum-505.html)
+--- Wątek: Z Kordianem po Ameryce.... (/thread-41628.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14


RE: Z Kordianem po Ameryce.... - michalz - 13/06/2019 04:53 PM

A co to? Kolejna relacja :E ladnie sie to prezentuje Tongue


RE: Z Kordianem po Ameryce.... - Kurdianeł - 14/06/2019 07:02 PM

Witam Big Grin

Image

Jednak jeszcze tego samego dnia miałem kurs, może niewielki bo na około 120 mil, ale jednak byłem nieco zniesmaczony tym, że tu szykuje się człowiek na spokojną noc, a tu ci spedytor pisze, że masz jeszcze krótki kurs z mlekiem z Port Angeles do Bellingham. Normalnie szlag może człowieka trafić. No ale cóż, pieniążki same się nie zarobią :E Załadunek miałem na tej samej firmie jednak musiałem się trochę pobawić bo kazali mi się podstawić z drugiej strony budynku do której dojazd był tylko tyłem :E Przed 19.30 byłem już gotowy, odebrałem papiery z magazynu i dzida w stronę promu żeby zdążyć jeszcze na ten przed 21. Nie mogłem zbytnio na tym odcinku przyspieszać bo przede mną jak i za mną był radiowóz więc kurde, człowiek zestresowany, stara się nie popełnić jak najmniejszego błędu żeby zaraz nie trzepnęli po kieszeni :E Szczerze wam powiem, że nie wiem czy im się opłaca takie kursowanie promami, gdzie wjadą 3 zestawy z naczepami 52 stopowymi jak moja i do tego 3 osobówki i prom zajęty :E Ale co ja się tam znam, zwykły kierowca 18-kołowca :E Haha, nie czuję jak rymuję :E Gdy zjechałem z promu trochę można było przyspieszyć, bo resztę trasy przebyłem autostradą, a na sam koniec... pomyliłem wjazdy i zajechałem na salon Peterbilta :E Szybko skorygowałem błąd, żeby nikt się nie połapał i przed 23 byłem już podstawiony pod rampę, zwarty i gotowy do rozładunku Big Grin

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

I jeszcze na sam koniec mała informacja i pytanko do was. Otóż, jutro jadę na pięciodniowy obóz, więc relacja pojawi się dopiero w czwartek. A pytanko to takie czy ktoś ma jakiś godny polecenia mod na flary, bo sami widzicie jak badziewnie wygląda to na czwartym zdjęciu Undecided



RE: Z Kordianem po Ameryce.... - Michal_Z_gno - 14/06/2019 11:35 PM

Jak zwykle nic dodać i nic ująć Smile


RE: Z Kordianem po Ameryce.... - Hiszpann - 15/06/2019 07:45 AM

Nic dodać nic ująć :E 10/10


RE: Z Kordianem po Ameryce.... - Kurdianeł - 20/06/2019 09:33 AM

Witam Big Grin

Image

Przez parę dni nic nie wrzucałem, ale to dlatego że byłem na obozie. Jednak wczoraj wróciłem do domu i pierwsze co to ponownie zabrałem się za ATSa. Spedytor wysłał mi wiadomość że muszę przejechać na pusto z Bellingham do Seattle, oddalone o 90 mil na południe. Wyruszyłem dosyć wcześnie, bo coś około godziny 4 nad ranem, żeby dotrzeć na 6 na załadunek towaru. Towarem miały być różnego rodzaju mrożonki, poczynając od mięsa, kończąc na lodach i pizzach. Miałem je przewieźć do dystrybucji Walberta w Kennewick na południu stanu. Powiem wam, że bardziej podobają mi się zielone, gęsto zalesione tereny Waszyngtonu niż zwykłe pustynne lub półpustynne krajobrazy, jak np w Kalifornii czy Nevadzie. Standardowo musiałem się po drodze zatrzymywać na ważenie. Waga wskazała 33 tony, a więc wszystko jest w normie i można jechać dalej. Przed Yakimą zrobił się spory korek, ale to dlatego że był wypadek i puszczali nas tylko jednym pasem. Z Yakimy do Kennewick, pozostawało już niewiele i cieszyłem się że jeszcze tylko 20 mil i sobie odpocznę od jazdy i... na zjeździe na Kennewick wywróciła się wywrotka z piaskiem i zjazd był zablokowany i kierowali na "objazd", który wydłużał ostatnią część mojej trasy o 100 kolejnych mil. Bałem się że przez to mogę nie zdążyć na umówioną godzinę, jednak przyciskając trochę bardziej pedał gazu na spokojnie udało mi się wyrobić. Musiałem niestety przejechać całe miasto żeby dotrzeć do firmy, a jak wiadomo, na każdym skrzyżowaniu światła, więc na tym trochę też mi zeszło. Na plac dotarłem mniej więcej na godzinę 13, a o 14 zaczęli mnie rozładowywać. Dokąd teraz to sam nie wiem, spedytor pewnie też, ale jak zwykle będzie albo miła niespodzianka albo głębokie rozczarowanie.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image



RE: Z Kordianem po Ameryce.... - kacper233 - 20/06/2019 09:47 AM

Super zestaw, a zdjęcia też bomba, ale powiem Ci, że fajnie czasem wbić tutaj do twojego wątku i poczytać popatrzeć na coś innego niż ETS :E


RE: Z Kordianem po Ameryce.... - dominik_SKIPPER - 20/06/2019 09:53 AM

Prosty zestaw, ładne zdjęcia Big Grin


RE: Z Kordianem po Ameryce.... - Adam11500 - 20/06/2019 10:23 AM

Ładne zdjęcia Smile


RE: Z Kordianem po Ameryce.... - Grzechosław - 20/06/2019 11:24 AM

Widzę jazda po Ojropie ci się znudziła :E Relacja klasa jak zawsze Big Grin


RE: Z Kordianem po Ameryce.... - Kurdianeł - 20/06/2019 11:31 AM

(20/06/2019 11:24 AM)Grzechosław napisał(a):  Widzę jazda po Ojropie ci się znudziła :E Relacja klasa jak zawsze Big Grin

W sumie to trochę i znudziła no ale trzeba chyba wrócić na stare śmieci :E