Fajno chłopaki!







Witam!

Załadunek: Dennis Htsm Ab Granbyvägen 42, 647 51 Åkers styckebruk, Szwecja
Rozładunek: Pegatron Czech s.r.o. Na Rovince 862, 720 00 Ostrava-Hrabová-Hrabová, Czechy
Ładunek: Używane kosiarki - traktorki.

Rano zrzuciłem poprzedni ładunek i zadzwonił Maciek że mam ładować jakieś maszyny rolnicze, wiedziałem że będzie ciężko to ładować ale ruszyłem pod adres który dostałem w sms Po godzinie drogi dojechałem na miejsce okazało się że to gospodarstwo, ustawiłem się zrobiłem fotkę i zacząłem ładować Wszystko spięte, ruszyłem na prom który miałem mieć na 13:40 lini Polferries M/F Mazovia następnego dnia. Wieczorem dojechałem do portu przespałem się i w południe przepłynąłem. Po zjechaniu z promu dokręciłem przerwę. Około godziny 2 w nocy ruszyłem dalej w trasę, rano doleciałem do domu wypiłem kawkę zjadłem śniadanie i pojechałem na rozładunek w stronę Czech. Doleciałem na miejsce przespałem się i rano zrzuciłem ładunek i podjechałem na załadunek w kolejna trasę



























Dzięki za uwagę i do następnego

WITAAAAAAAM

Miejsce załadunku: Tartak w Lesznie
Miejsce rozładunku: Przedsiębiorstwo Budowlane Tombud Pleszew

Wczoraj po dojechaniu pod "Bar u Małgorzaty" nie byłem w stanie zasnąć. Próbowałem spać na górnym łóżku, na dolnym i nawet na fotelu pasażera, ale to nic nie dawało... "Dzięki" tej bezsenności udało mi się zrobić zdjęcie pięknego wschodu słońca. Wybiła 8 rano i przyszli już robotnicy. Dogadałem się z nimi, że sami zrzucą cały ładunek, a ja spróbuje zasnąć. Przed 16 zadzwonił do mnie czef z pytaniem "dlaczego Konrar dalej stoisz?!?!?!?!?!?!". Przy okazji powiedział mi, że mam podjechać do Leszna na tartak załadować jakieś deski i kantówki z którymi pojadę do Pleszewa do jakiejś firmy budowlanej. Zebrałem się i ruszyłem. Nawigacja pokazywała mi 1,5 h dojazdu. Droga szybko mijała i bez problemu dojechałem na miejsce. Przed samym tartakiem miałem nieprzyjemną sytuacje ponieważ chlapacz zahaczył o ziemie i zderzak w naczepie się delikatnie przygiął. Ofc nie zadzwoniłem do Maćka, więc jeśli to czytasz to nie bij na bazie jak zjade pls. Chłopaki w tartaku szybko się uwinęli i przed 18 byłem już w trasie. Jechało się w miarę płynnie, ale na zwężce przy remontach zderzyły się dwa samochody. Na szczęście mogłem ominąć całe zdarzenie bokiem i gnałem dalej. Na tachografie wyskoczył mi komunikat, że trzeba stanąć na pauzę. Ofc go zignorowałem i podkleiłem magne.... yyy znaczy stanąłem przy najbliższym barze i przy okazji zjadłem kolacje. Przed północą byłem na miejscu rozładunku, ale niestety musiałem czekać do rana pod płotem, bo cieć nie chciał mnie wpuścić. Życie.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

pls nie bij za zderzak i chlapacz
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

ale drogo... dobrze, że mam magiczną kartę na bp od Małgorzaty....
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.

Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.