eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST
Per-Trans - Wersja do druku

+- eTrucks.pl • Od 16 lat najlepsze forum z modami do ETS1, GTS, ETS2, ATS, ST (http://etrucks.pl)
+-- Dział: Euro Truck Simulator 2
(/forum-288.html)
+--- Dział: Virtual Spedition (/forum-228.html)
+---- Dział: Prezentacje VS-ek (/forum-192.html)
+---- Wątek: Per-Trans (/thread-51270.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46


RE: Per-Trans - Iśmik - 13/12/2020 01:17 PM

Nie zaglądałem tu dawno, ale to co robicie to hit. Dawno nie widziałem tak dobrych fot i opisów. Czekam na więcej chłopaki! Big Grin


RE: Per-Trans - Johny Trucker - 18/12/2020 04:24 PM

Witam wszystkich w ostatniej tegorocznej relacji Cool!



PIŁA [BAZA] - NIEPRUSZEWO [PL] - DRAMMEN [NO] - ODENSE [DK]

PONIEDZIAŁEK

Wstałem chwilę przed 6, ogarnąłem sobie pożywne śniadanie. Po posiłku posprzątałem w kuchni i mieszkaniu, później poszedłem zrobić poranny zimny prysznic, który to mnie miał pobudzić. Punktualnie o 7 wpakowałem torbę do samochodu i udałem się w kierunku bazy, gdzie czekał na mnie przygotowany do jazdy zestaw. Weekend posiedzieliśmy chwilę z Mateuszem oraz Kacprem nad zestawami. Zima jak wiemy jest wrogiem czystego samochodu, jednak to tabor jest jednym z głównych czynników jak odbiera nas klient, toteż zestawy były gruntownie umyte. Na bazie byłem chwilę przed 8. Odpaliłem dafa, aby ten powoli się grzał, a ja w tym momencie pakowałem jedzenie i ubrania na ten tydzień. Kierunek dosyć ciekawy, ale wszystkiego dowiecie się podczas dalszego opisu ?. Po ogarnięciu wszystkich najważniejszych spraw odstawiłem osobówkę na bok, a sam wrzuciłem jazdę na tachografie i wyruszyłem obierając kierunek na firmę Hempel Paints w Niepruszewie, gdzie załadować miałem 18 ton farb, które trafić miały do miasta Drammen położonego niedaleko Oslo. Z parkingu wyjechałem na 182kę, która to zaprowadzić miała mnie do miejsca załadunku. Odpaliłem składankę i jakoś droga szła. Ruch był znikomy, aż do Obrzycka gdzie złapało mnie na 15 minut wahadło, którego powodem było najechanie na tył osobówek. Jednak po tym drobnym incydencie droga szła już idealnie. Na miejscu poszedłem do biura gdzie kazano mi ustawić się w kolejce. Byłem trzeci do załadunku, więc zabrałem się za szykowanie drugiego śniadania. W trakcie jedzenia odpaliłem sobie nowy sezon Big Moutha i tak jakoś zleciała godzina. Później nadeszła moja kolej zagruzki. Otwarłem drzwi i wcofałem pod 3kę. 45', a ja byłem już załadowany. Następnie pobiegłem do biura tam szybka sprawa i w samo południe wyjechałem na drogę. 307ką doleciałem w kilkanaście minut do A2ki i tą już prosto w stronę Niemca. Tempomat ustawiony na 90, nóżka w górze klimatyczna muzyka w tle i robota leciała jak zła. Po przekroczeniu zjechałem na parking, aby tam wykręcić 45' pauzy. Nie byłem głodny, więc wziąłem fibrę i ADBLa do ręki i przetarłem plastiki i ekoskórę, którą wreszcie znalazłem czas założyć. Po ogarnięciu szoferki zaparzyłem sobie szybko kawkę i pora było ruszać. Planowo miałem dojechać w okolice Hamburga. Wskoczyłem na 5kę tam zapiąłem tempomat i tak praktycznie bez problemu poleciałem w planowane miejsce postoju. Tam poszedłem się umyć, później natomiast odpaliłem Netflixa i tak minął mi pierwszy dzień trasy.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

WTOREK

Budzik obudził mnie chwilę po godzinie czwartej. Zrobiłem kawę i kilka kanapek. Zjadłem i poszedłem sprawdzić stan zestawu, który był nienaruszony. Później poszedłem do toalety, aby się ogarnąć i pora było brać się do pracy. Punktualnie o piątej powoli wyciągałem się z parkingu. Człowiek lekko zaspany, więc odpaliłem składankę HardStyl'u i czerwoną burdelówkę. 7ka w stronę Danii była niemalże pusta, jedynie duże szły w obie strony, mogę powiedzieć, że pomimo długiej przerwy w jeździe po Niemczech jestem mile zaskoczony ?. Do granicy dojechałem koło 6:30. Tam udało mi się uniknąć kontroli duńskich służb. Po stronie Danii wskoczyłem na E45, która to doprowadziła mnie bez problemu do miasta Kolding, później odbiłem na E2O. Na wysokości Odense minąłem się z Tomkiem, chwilę pogadaliśmy na CB i tak jakoś doleciałem w okolice mostu łączącego Danię z Szwecją. Ile razy tędy przekraczam granice to zawsze nie mogę napatrzyć się tym niesamowitym widokom. Po przekroczeniu granicy zjechałem na pierwszy parking, aby odbyć przymusową pauzę 45 minutową. Poszedłem do restauracji i zjadłem świeżą rybkę z frytkami i jakimiś dodatkami. Posiłek po prostu idealny. Potem posiedziałem chwilkę na internecie i musiałem zbierać się w dalszą drogę. Po obiedzie znowu musiałem zabrać się do pracy. Wytoczyłem maszynę na drogę E6 i wszystko szło płynnie aż do Halmstadu, gdzie ze względu na roboty drogowe zrobiono zwężkę do jednego pasa. Przejechanie tego odcinka to był koszmar! Duże natężenie ruchu dawało się poczuć, straciłem tam dobrą godzinę. Później odpaliliśmy wideo rozmowę z chłopakami z firmy i tak miło minęła nam godzina. Podczas tej rozmowy ogarnęliśmy kilka naprawdę fajnych pomysłów, które będziemy chcieli zrealizować w najbliższym czasie, ale wszystkiego dowiecie się z czasem ?. W okolicach Goteborga zacząłem szukać jakiegoś parkingu, co by stanąć w bezpiecznym miejscu na pauzę. Znalazłem fajny parking nieopodal autostrady, jednak musiałem do niego odbić 15 kilometrów. Na parkingu zameldowałem się koło 15, tam ogarnąłem koła z zewnątrz i poszedłem się umyć. Zapomniałem wam wcześniej wspomnieć, ale wraz z Kacprem ciągamy aktualnie nowe naczepy z barwami DHL'u. Myślę, że dodało to uroku taborowi, a finansom firmy lepsze zyski ?. Około godziny 17 zasłoniłem firanki i położyłem się spać, bo następnego dnia szykowała się nocna zmiana.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

ŚRODA

Tak jak wspomniałem wczoraj, dzisiaj czekała mnie nocna zmiana. Chwilę przed północą alarm zaczął budzić. Niezwłocznie zabrałem się za robienie mocnej kawy. Woda się gotowała, a ja w tym czasie ogarnąłem się do jazdy. Zalałem termos i równo z wybiciem 9:01 na tachografie wrzuciłem jazdę i pora było wytoczyć maszynę na drogę. Do rozładunku miałem niecałe 300 kilometrów, nie spieszyło mi się nadzwyczajnie, ponieważ rozładunek miałem dopiero na godzinę 6:30. Po wyjechaniu z parkingu wskoczyłem na drogę E6. Droga mijała przyjemnie. Krajobraz wybrzeża i grająca w tle muzyka umilały czas jazdy. W okolicy Sarpsborgu delikatne utrudnienia związane z remontami drogi, jednak tutaj szybki ominąłem zwężkę i kierowałem się dalej na północ. Doleciałem do krzyżówki gdzie wskoczyłem na E134, która doprowadziła mnie już na miejsce rozładunku, a dokładniej na skład budowlany Bygger. Na miejscu byłem jakoś po 3, jednak pracowali dopiero od godziny 6. Siłą rzeczy ustawiłem się na przydrożnym parkingu i tam kimłem się te trzy godziny. Po drzewce udałem się do biura, gdzie kazano mi podstawić się pod magazyn i rozpiąć prawy bok. Jeszcze dobrze nie otwarłem plandeki, a wózkowy podjechał. W trakcie tego jakże sprawnego rozładunku napisał do mnie Adam, żebym niezwłocznie jak tylko ogarnę robotę na składzie pojechał na załadunek na drugi koniec miasta do firmy Tess. Po wygruzce poszedłem do biura i w oka mgnieniu byłem już na załadunku na firmie. Tam załadowano mi kilka palet o łącznej masie 10 ton. W CMRce miałem napisane, że ładunkiem są różnego rodzaju węże oraz złączki hydrauliczne. Wózkowy swoją pracę odbył bardzo sprawnie, jednak obsługa biura trochę się ociągała i tak na dokumenty musiałem czekać około 2 godziny. Chwilę po 10 udało mi się skompletować wszystkie dokumenty. Ustawiłem w nawigacji miejsce rozładunku, którym było miasto Odense w Danii. Ładowałem na obrzeżach miasta, więc wskoczyłem od razu na E134, a później na E6 bez najmniejszego problemu. Droga pomimo godzin porannych mijała bez najmniejszego problemu. Kilka zatorów, jednak te bardzo szybko się rozjeżdżały i nie marnowałem czasu pracy w korkach. Wybrzeże nocą było piękne, jednak za dnia jest totalnym kotem. Muszę przyznać, że od kiedy jeżdżę na Skandynawię, nie wyobrażam sobie innego kierunku działań Tongue. Na wysokości Asby mój czas pracy się kończył, wjechałem, więc na najbliższy parking i tam zatrzymałem się na pauzę 9 godzinną. Godzina 14, więc sen był mi niepotrzebny. Udałem się nad jezioro, aby tam odpocząć chwilkę i pozwiedzać. Chwilę przed 18 zaczęło robić się ciemno, więc wróciłem się do kabiny, gdzie obejrzałem jeden odcinek serialu i położyłem się spać.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

CZWARTEK

Po pięciogodzinnej przerwie pora było wstawić i zabrać się do pracy. Po przebudzeniu miałem ogromnego głoda, więc ogarnąłem szybką jajecznicę i herbatę na przepicie. Po śniadaniu zabrałem się za ogarnięcie naczyń. Później natomiast zasiadłem za kierownicą i udałem się w 4 godzinną podróż do miejsca zrzutki. Wyjechałem z parkingu na autostradę i nostalgicznie posuwałem się do przodu. Ruch bardzo znikomy, jedynie można było zauważyć duże jadące w obu kierunkach, jednak wiadomo szybka egzekucja na lewym pasie i ciągle przed siebie. Koło godziny 3 dojechałem w okolice Kopenhagi gdzie zatrzymałem się do rana na przerwę, ponieważ powieki zaczynały się same zamykać. Po kilku godzinnej drzemce dojechałem na załadunek, na którym dostałem SMS'a od spedytora, że ładować w stronę Koła będę dopiero jutro rano. Zaparkowałem, więc zestaw na strzeżonym parkingu, a sam poszedłem zwiedzać miasto. Odense bardzo fajne miasto dla osób lubiących zwiedzać, bardzo dużo muzeów oraz innych ciekawych miejsc. Wisienką na torcie moich wędrówek było oczywiście znane ZOO. Po spacerze po miasteczku udałem się do ciężarówki gdzie spędziłem czas aż do rana.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Dzięki za uwagę! Jeśli się spodobało zapraszam do zostawienia śladu po sobie w postaci komentarza oraz gwiazdek na górze w temacie! Muszę się postarać częściej dla was robić relacje, minimum dwie na miesiąc Tongue Trzymajcie się, bajoo! Cool



RE: Per-Trans - eevinho - 18/12/2020 04:30 PM

Bardzo dobre zdjęcia uczniu, tak trzymaj! - 10/10


RE: Per-Trans - seba0506 :) - 18/12/2020 04:43 PM

Badzo fajna relacyjka jak ładne foty 10/10
Szerokości ;


RE: Per-Trans - Bytnarek - 18/12/2020 04:58 PM

Koooozak relacja SzymekWink


RE: Per-Trans - Brayoo - 18/12/2020 05:07 PM

Obszerna relacja okraszona dużą porcją zdjęć! Tak trzymać Smile


RE: Per-Trans - konradeev - 18/12/2020 05:10 PM

Super foteczki!!


RE: Per-Trans - BorUwa - 18/12/2020 05:23 PM

Kozacka relacja! 10/10 Podbij na pv to podrzucę pokładowy do dafa po polsku Wink


RE: Per-Trans - Tedy - 18/12/2020 05:49 PM

Kapitalna fotorelacja zarówno do oglądania i poczytania - dałbym więcej ale jest tylko 10/10


RE: Per-Trans - Ziom - 18/12/2020 05:57 PM

Fenomenalna fotorelacja 10/10 Klasa mistrzowska Wykrzyknik