Tak serio to jeżdżę jakoś, koło 4 lat zamieniłem wirtualne szlaki na realne. Jeździłem Manem TGX 500 przez jakieś 3 lata, rok temu go zdałem miał ponad 670 tyś. nalotu jazda w podwójnej, najczęściej ciepłe kierunki Włochy, Hiszpania i Portugalia, stałe miejsca za jak i rozładunków, no chyba że coś obcego się bierze. Jakieś 3/4 miesiące jeździłem na przerzutach Dafem 480, ale Daf to nie samochód Od roku jeżdżę Manem 470, słabszy trochę od 500- tki 380tyś miał jak wzięliśmy go z kumplem teraz ma coś koło 560tyś chyba.

Teraz kolej na parę fotek z reala

Końcówka lipca można powiedzieć, że było się na wakacjach od piątku do wtorku stało się na plaży nad oceanem Atlantyckim nie daleko Vigo w Hiszpanii. W piątek pogoda trosze nie dopisała, ale za to weekend był bardzo piękny
Samym koniem staliśmy na parkingu gdzie był niby zakaz 5m praktycznie na plaży, ale niestety w sobotę rano przyjechała policja i powiedzieli, że nie możemy tutaj stać pokazali nam gdzie można bez problemu stać, nie to co u nasz że od razu mandat tam to jest całkowicie inna policja.

Przy samej wodzie





Tutaj już w sobotę też fajna miejscówka



A teraz kilka innych foteczek







Tutaj jakaś fota z Hiszpanii w drodze na Madryt



Tutaj z Portugalii ostatnie teraz 2 tyg to miałem do Hiszpanii i później przerzut na Portugalię gdzie nie byłem ponad 2 lata



A ta to już u Niemca chyba w okolicach Munchberga na powrocie z Portugalii