[ETS2] Niech żyje Francja!

[mrzumi]

Kuuuuuuuurde, tyle lat i dalej niespełnione marzenie porozmawiać z Tobą o merytoryce, słuchając od Ciebie merytorycznych analiz, a nie uników gdy wyrywa się Ciebie do odpowiedzi. Taaak, wiem, znów odwołam się prawie do każdej linijki.

Cytat:To że celowo zaniżacie jakość wszystkiego co wypluwacie, ponieważ wasz cudowny, przedpotopowy Prism nie wyrabia nie jest na szczęście moim problemem.

Jaki silnik jest każdy widzi. Doświadczenie w tworzeniu oprogramowania oraz psychologia podpowiedzą czemu silnika tak łatwo w tym momencie nie zmienisz, choćby z perspektywy gracza wydawałaby się to najsensowniejsza decyzja. A więc trzeba się bawić zabawkami jakie się ma. Jak dla mnie ETS2 powinien być po premierze Francji przeniesiony na co najmniej kilka miesięcy, może nawet rok, w tryb "konserwacyjny" - a więc bez żadnych aktualizacji z nowymi funkcjami - i te kilka miesięcy powinny być poświęcone na prace w silniku.
Ale to co nazywasz celowym zaniżaniem jakości, nazywa się optymalizacją zawartości. To zresztą tłumaczy bardzo wiele rzeczy. Porównaj właśnie te DC i TC w przypadku "najlepszych" z ciężarówek SCS i ciężarówek modderskich. Tak samo w przypadku map. Czy modderzy używają wszędzie LOD? Gdyby nie limity a więc optymalizacja, Francja już dawno by była wydana.
Tu masz odpowiedź czemu modderzy pracują szybciej. No ale zamiast odróżnić specyfikę pracy każdego z nich, lepiej stwierdzić że SCS to grube, leniwe pepiki ;-).

Cytat:Jesteście niszą rynkową więc skończ powoływanie się na statystyki steam. Pożyjemy zobaczymy czy dostaniecie kopniaka w tyłek od konkurencji jak nie teraz to za jakiś czas.

Co to ma do rzeczy? To wspólna nisza. Ale mniej chodzi o liczbę sprzedanych kopii, co o ocenę procentową graczy. Dlatego zadaję pytanie na myślenie dlaczego ETS2 ma 97%, a Fernbus, którym tak straszono SCS w komentarzach ma tylko 48%. Dlaczego w komentarzach zarzekali się, że SCS dostanie kopniaka od Fernbusa, a nie dostało. Ale pogodziłem się z tym, że nie dostanę od Ciebie odpowiedzi na to pytanie.

Cytat: Tym bardziej chyba sam nie pamiętasz początków ETSa, gry biednej po całości, oczywiści bym nie wyszedł an hejtera dla zasady muszę oddać wam honor że zrobiliście postęp, szkoda że to nie wasza praca a tysięcy moderów na których się wzorujecie i bez których nadal nie istniejecie. ETS2 to taka atrapa, gracze wypełnią modami braki a wy nic robić nie musicie.

Ile procent z dziś dostępnych modów mogłoby powstać i działać jak dziś na wersji 1.0 gry?

Cytat:Człowiekowi którego zupełnie nie znasz zarzucasz indolencje, ignorancje oraz braki merytoryczne i czego jeszcze oczekujesz w zamian?? Współpracy?? Zrozumienia??

Robię to w reakcji.

Cytat: I tak za dużo zrobiłem do tej gry, na szczęście to już za mną, więc pluj jadem do woli, mi to wisi i powiewa.

Wybacz, ale zapamiętałem tylko pełne jadu posty zrównujące scs z powierzchnią ziemii. W historii Twoich wątków widzę w ostatnich 12 miesiącach jedynie mody polegające na przeskinowaniu czegoś.

Cytat:Nawet na tym forum jestem wskazać Ci co najmniej kilka innych osób które wymiatają w temacie mojej specjalizacji wiec po starej forumowej znajomości mogę Ci kogoś polecić skoro jesteście w takiej potrzebie Smile. Pisz śmiało.

Wiesz doskonale iż od lat powtarzam, że modderzy powinni aplikować do pracy w studio, bo znacznie lepiej czują bluesa niż ludzie zatrudniani z zewnątrz.

Cytat:Twoja linia obrony/ataku jest jak zwykle przewidywalna i ma na celu obnażenie czyjeś niekompetencji tylko po to by przykryć wasze braki, ale to temat rzeka, kto czytał resztę naszej dysputy ten wie, kto nie wie to się dowie.

Moja linia może i jest przewidywalna. Tylko ma inny cel, którego uparcie nie dopuszczasz do swojej głowy. Celem jest to aby osoba na zadane pytanie "Dlaczego SCS..." spróbowała znaleźć odpowiedź inną niż że SCS jest głupie, SCS nic nie umie itp. Bo takie przemyślenie jest kluczem do późniejszej bardzo produktywnej dyskusji.
Bo dzięki temu wcale nie przykrywa się braków, tylko gracz sam zaczyna rozumieć na czym polega game design i rozgryza czemu decyzja była taka a nie inna.