[ETS2] Niech żyje Francja!

[mrzumi]

(17/10/2016 02:23 AM)Michal_Z_gno napisał(a):  ale też zluzuj trochę bo po co komu wiedzieć np. jakie są te parametry TC czy coś tam jak przeciętnemu graczowi czy modderowi jest to potrzebne jak kotu buty

To świadczy tylko i wyłącznie o tym na ile dany gracz, lub w szczególności moder rozumie na czym polega tworzenie gry, w szczególności zawartości w grze.
Standardowy poziom rozumienia jest dokładnie taki jak przedstawiłeś w zacytowanym i poniżej. I dopóki będzie taki, to będzie podsumowywało się że studio jest wolne itp. itd.

Cytat:Akurat Piotrek tu się także nie zgodzę. To że silnik jest jaki jest nie oznacza że nie można go zmienić. W ten sposób postąpili twórcy bodajże Assetto Corsy, gracze naciskali na poprawki i aktualizacje, producent dał jasny sygnał, przepisujemy silnik gry bo jest do kitu więc czekajcie, także zajmie im to pewnie z rok albo dłużej ale czekać warto. Skoro jesteście tak popularni raczej nie martwiłbym się odejściem graczy pod warunkiem że będą wiedzieć co się dzieje. Także nie wstrzymywałbym się przed zmianami jeśli mają one na celu poprawę gry. Także jasny sygnał, pracujemy nad optymalizacją, moderzy mogą się spodziewać tego..., gracze tego..., sprawa jasna dla wszystkich. Pepiki to fajni ludzie a że leniwi, cóż Smile.

(16/10/2016 09:58 PM)djdarklighter napisał(a):  A czy byłoby możliwe przeniesienie "uniwersum" ets2/ats na inny silnik?

Oprócz aspektu psychologicznego zmiany silnika - do rozgryzienia którego zapraszałem Borsuka, zmiana silnika równa się:
- przepisanie większości kodu gry od początku,
- konieczność napisania wszystkich narzędzi i narzędzi dla moderów od początku,
- najprawdopodobniej konieczność zbudowania mapy od samego początku
- wszystkie mody idą się gwizdać i jeżeli byłaby kompatybilność z modami, to musiałyby być stworzone od zera - nie nie wystarczyłoby drobne dostosowanie definicji

Cytat:

Cytat:Co to ma do rzeczy? To wspólna nisza. Ale mniej chodzi o liczbę sprzedanych kopii, co o ocenę procentową graczy. Dlatego zadaję pytanie na myślenie dlaczego ETS2 ma 97%, a Fernbus, którym tak straszono SCS w komentarzach ma tylko 48%. Dlaczego w komentarzach zarzekali się, że SCS dostanie kopniaka od Fernbusa, a nie dostało. Ale pogodziłem się z tym, że nie dostanę od Ciebie odpowiedzi na to pytanie.

Nie porównuj proszę gry która jest jest na rynku od sierpnia tego roku z ETsem który egzystuje na rynku od kilku ładnych lat. Także moim zdaniem za wcześnie na jakieś oceny popularności wśród graczy to czysty populizm. Oczywiście gra może być finalnie totalnym shitem, czas pokaże. Zresztą nie dzielmy skórny na niedźwiedziu, poczekajmy do premiery i rozkręcenia się na rynku gry On The Road, to lepsze porównanie do ETSa.

Dlatego skupiam się na zadowoleniu graczy, i dlatego pytam czemu nagle czymś czym straszono SCS, ma 47% zadowolenia. Tu nie chodzi o zdyskredytowanie Fernbusa, tylko rozgryzienie czemu tak jest.

(16/10/2016 09:41 PM)Borsuk napisał(a):  

Cytat:Moja linia może i jest przewidywalna. Tylko ma inny cel, którego uparcie nie dopuszczasz do swojej głowy. Celem jest to aby osoba na zadane pytanie "Dlaczego SCS..." spróbowała znaleźć odpowiedź inną niż że SCS jest głupie, SCS nic nie umie itp. Bo takie przemyślenie jest kluczem do późniejszej bardzo produktywnej dyskusji.
Bo dzięki temu wcale nie przykrywa się braków, tylko gracz sam zaczyna rozumieć na czym polega game design i rozgryza czemu decyzja była taka a nie inna.

Piotrek, gdyby ETS w swojej niedoskonałości był mi obojętny pewnie nie pisalibyśmy dziś na tym forum. Nie chodzi o to czego nie zrobiliście, raczej o jasny przekaz co macie zamiar zrobić z grą w najbliższej przyszłości. Prosta rzeczowa dyskusja jak lubisz, bez prywatnych wycieczek. Czy jesteś w stanie podjąć takiego zadania?

To co Ci mogę zaoferować to moc w zrozumieniu i rozgryzieniu tego na czym polega game design. Mogę Ci zadać bardzo dobre pytania.
SCS popełnił co najmniej 4 błędy komunikacyjne - pokazanie screenshotu z tandemem, pokazanie screenshotu z ats z otwieraniem maski i drzwi, mętny post o rigidsach oraz ECS. Za te błędy SCS płaci do dziś i z tego zostały wyciągnięte wnioski.