Raport z dziś.
Nieco się przeliczyłem z tym lakierowaniem na gotowo zderzaka. Po pierwsze nie dostałem nigdzie dziś odpowiedniego lakieru, prawdopodobnie będę musiał zamówić żeby odcień był możliwie bliski oryginałowi i co najważniejsze - był matowy. Jedynie udało mi się nabyć już lakier na kabinę, ale to dopiero przyszłość.
Wydrukowałem dziś na nowo dolną część zderzaka, poszpachlowałem grubsze niedoskonałości. Skleiłem części zderzaka w jedną całość, a następnie prysnąłem podkładem, który rzecz jasna obnażył wszystkie niedoskonałości. Jak wspomniałem w pierwszym poście, idealnie nie będzie, ale większe krzaki jeszcze będę szpachlował, nierówności spowodowane niedoszlifowaniem szpachli jeszcze dopieszczę i zderzak będzie gotowy na pierwszą warstwę docelowego lakieru, który mam nadzieję nada już fajnego efektu.
Goście nie widzą linków. Zarejestruj się aby zobaczyć ukrytą treść.
Tymczasem biorę się za przygotowywanie nadkoli wraz ze schodkami pod drukarkę, fajnie by było jeszcze jutro je wydrukować.
Dzięki za pozytywny odzew i zapraszam do dalszego śledzenia wzlotów i upadków mojej powstającej zabawki